poprzedni odcinek | następny odcinek
W przypadku Marina City nie ma co wynajdować na nowo koła i rozpisywać się o samej budowli - wszak to chyba najbardziej charakterystyczne budynki Wietrznego Miasta i można sobie o nich poczytać choćby w wiki. Ciekawie jest natomiast podejrzeć, co dzieje się w mniej oczywistych miejscach, a wyprawa taksówką wodną (tak, tak, nadal płyniemy Chicago River) pozwala na przykład wsadzić nos do przystani pod wieżami.
Z której strony nie popatrzeć, kukurydze (mało kto chyba używa nazwy Marina City) wyglądają intrygująco.
Mnie jednak od dawna ciekawi, jak wyglądają mieszkania w takich okrągłych budynkach. Można sobie to zobaczyć na filmiku:
Zastanawiam się, czy chciałabym tam mieszkać - na stałe chyba jednak nie, za dużo miasta dookoła :) Myślę, że do przestrzeni bez kątów prostych dałoby się przywyknąć, a do filmów wyświetlanych na dachu z szybem windowym jako ekranem - na pewno! (Patrz końcówka powyższego filmiku.) No i widoki są obiektywnie świetne, choć subiektywnie dla mnie samej za mało wiejskie.
Zamieszkanie w wieżach nie jest niemożliwe - ze strony marina-city.com można się dowiedzieć o jednostkach do wynajęcia. Na planach fajnie widać kształt każdego mieszkania.
Studio czyli kawalerka (Źródło) |
Mieszkanie z jedną sypialnią (Źródło) |
Mieszkanie z dwiema sypialniami (Źródło) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz