"Poważnie?? TAM mamy iść?" |
To chyba moje ulubione zdjęcie z tej wycieczki - tak właśnie staramy się jej wpoić, że świat jest ciekawy i trzeba go oglądać, z bliska i z daleka. Aczkolwiek zaskoczyło mnie, że Ala wie, do czego służy szkło powiększające i jak się nim posługiwać.
A tu się grzebie w glebie - z tym akurat nie było problemu, bo zeszłego lata Ala nie miała u siebie w domu dostępu do "prawdziwej" piaskownicy, tylko do dużej donicy z ziemią.
Dotykamy (delikatnie), sprawdzamy wszystko...
Trochę się obawiam, że kiedyś Alicja wsadzi jednak paluch w coś szkodzącego - wiadomo, że uczy się ją o gorącym itp., ale z drugiej strony nie potrafiłabym być "babcią sanepid", z którym to określeniem spotkałam się na jakimś blogu - przecież sama wszystko dotykam, nawet zdarzyło mi się uruchomić alarm na jakiejś wystawie :)
A na deser - jeszcze kilka botanicznych fotek autorstwa T.
Cudne kolory |
Surowe mięso? |
1 komentarz:
Fantastycznie przenieść się zimą w tropikalne klimaty:)) Tylko pozazdrościć..
Prześlij komentarz