piątek, 1 maja 2009

497. gotowe!

Zawiozłam 44 sztuki masosolnych twórczości do zwierząt. Czuję się, jakbym przebiegła maraton. Schronisku bardzo się podobaja, ale biorę poprawkę na to, że tubylcy czasem cukrują trochę na wyrost :) Indywidualne zdjęcia można pooglądać na pikasie.

Kartek nie zawiozłam, bo z czterema nie ma się nawet co wygłupiać. Nie zdążyłam, niestety, zrobić więcej. Za dwa tygodnie będzie jednak kolejna impreza i potem za miesiąc z hakiem jeszcze jedna, więc można produkować dalej, na pewno się przydadzą.

4 komentarze:

pasiakowa pisze...

Serduszka wyglądają mega optymistycznie :) Myślę, że zrobią furorę :)
Pozdrawiam ciepło!

Rybiooka pisze...

Piękne te serca zobaczysz że rozejdą się na pieńku :)
I znów to z kotem na wierzchu ;D

Miłego dnia !!

Agnieszka ambART pisze...

Czuję pokrewieństwo dusz ;) z osobami pomagającymi zwierzętom ;) Czytuję Twój blog już od dość dawna.
Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia.

annqaa pisze...

Ale produkcja:D
Super!!
a karteczki, nawet 4 mogłaś dać:)