Jeśli się wędruje wzdłuż rzeki Chicago, warto zwrócić uwagę, że część mostów jest dwupoziomowa, jak choćby ten na Michigan Avenue, któremu mieliśmy okazję się dobrze przyjrzeć, bo jest znakomicie widoczny z taksówkowej przystani. Jakiś czas temu zwiedzaliśmy nawet wnętrze - w pylonach mieści się bowiem mostowe muzeum, a za odpowiednią opłatą można nawet zobaczyć ogromne koła zębate podczas ruchu skrzydeł.
By User:JeremyA - Own work, CC BY-SA 2.5 |
Wielopoziomowe mosty biorą się z tego, że część ulic ma dwa albo nawet trzy piętra, jak widać na poniższej mapce.
Źródło |
Sztandarowym przykładem jest trzypiętrowy Wacker Drive:
Źródło |
No i trzeba wspomnieć też o mostach kolejowych, choć część z nich jest już nieczynna. W samym Mieście straszy przykładowo Kinzie Street railroad bridge - siedzi sobie tuż przy rozwidleniu rzeki, zawsze podniesiony i czarny, jeszcze czarniejszy w takie świetliste dni, jak ten z naszej wyprawy. Korzystające z niego kompanie stopniowo się wykruszały i wreszcie most pozostawiono w stanie otwartym.
By Barbatus - Own work, CC BY-SA 3.0 |
Most ten znajduje się tuż obok Wolf Point, małego cypelka na rozgałęzieniu rzek, bardzo ważnego punktu w historii miasta.
Tu postawiono pierwsze trzy tawerny, pierwszy hotel, kościół, sklep, a także przerzucono pierwsze mosty. Wikipediowy artykuł zawiera dwie grafiki znakomicie ilustrujące tempo zmian na tym terenie:
Rok 1833 - skan widokówki by V.O. HAMMON PUBLISHING CO. CHICAGO; rok 2009 - By Mike Boehmer - originally posted to Flickr as Chicago's Olympic Bid, CC BY 2.0 |
Z innych ciekawostek - mosty bywają niemal przezroczyste, więc jeśli coś akurat przejeżdża, widać to nad głową.
A łódkowa przeprawa, przynajmniej w pierwszej części, przypomina jako żywo spływ kanionem o szklanych ścianach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz