<poprzedni odcinek>>||<<następny odcinek>>
W Colorado National Monument byliśmy dziesięć lat temu, ale pamiętam z owego czasu niewiele – głównie przerażenie, bo droga biegnie samiuśkim brzeżkiem kilkusetmetrowych przepaści. Zamykałam oczy i kwiczałam ze strachu.
Źródło |
Z trasy Rim Rock Drive ogląda się więc poszczególne odnogi, a w każdym paluchu inne atrakcje: a to skalne słupy, a to gładkie ściany czy wielkie bloki oderwane i osunięye kilkadziesiąt metrów w dół; albo też przepiękne palety barw w Artists Point i ostańce w kształcie dymarek w Coke Ovens.
Jak tworzą się kaniony |
Klasyka :) |
Skalne "dymarki" |
Koloradzkie kolory |
Na sam koniec przejechaliśmy jeszcze przez tunele...
... i przystanęliśmy przy Balanced Rock:
Oczywiście zbudowanie tej drogi było nie lada wyczynem, tym bardziej, że dokonano go w czasach czarno-białej fotografii:
Ze znaku dowiedzieliśmy się, że budowa trwała blisko dwadzieścia lat – przerwała ją II wojna światowa. Nie korzystano z ciężkiego sprzętu, po wysadzeniu odcinka skały rumowiska oczyszczano ręcznie, jedynie przy pomocy koni ciągnących małe wagoniki po szynach. A wszystko po to, by odwiedzający to miejsce mogli odnieść wrażenie, że znajdują się tam, gdzie dolatują jedynie ptaki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz