środa, 6 stycznia 2016

15:72. na bogato 7 - tajne schody Ala C. (Open House Chicago 2015)



Z hotelu Drake nie wędrowaliśmy daleko - wystarczyło przejść na drugą stronę ulicy i już znaleźliśmy się w kolejnej atrakcji należącej do Otwartych Drzwi - w hotelu Millennium Knickerbocker.

Trochę nas już bolały nogi (a do stacji kolejki daleeeeko, a nikt nas nie zawiezie, tylko trzeba samemu zadreptać), więc skupiliśmy się na dwóch rzeczach z których słynie ten budynek.

Pierwsza z nich to Crystal Ballroom - sala balowa z jedyną ponoć w Chicago podświetlaną podłogą. Waham się tu nad słowem, bo z jednej strony tańce ewidentnie wiążą się z parkietem, ale z drugiej - nijaki to parkiet, skoro grubachne szkło, a nie drewno. Bo parkiet chyba jednak winien być drewniany.

Zapraszam zatem do złocisto-kryształowego wykwintu, razem ze specjalnie na Otwarte Drzwi przygotowanym stolikiem.





Do drugiego ciekawego miejsca zajechaliśmy windą, nie zwracając w ogóle uwagi na ponad trzysta pokoi gościnnych (nikt nas do nich nie zapraszał... ale można wsadzić nos w galerii, o tu).

W szczytowej części znajduje się natomiast atrakcja historyczna - pomieszczenia, gdzie w czasach Ala Capone działała nielegajna knajpa z kasynem i alkoholem. Ponoć gangster nieraz musiał zmykać stamtąd przed policją, a czynił to za pomocą tajnych schodów, do których drzwi ukryte były w okładzinie ściany na korytarzu. Przypuszczam, że nie było jednak wtedy oczywistego napisu "Stairway" :)




Docieramy już do końca wyprawy - zostały jeszcze dwie świątynie. Trzeba będzie chyba przyspieszyć tempo tych relacji, bo tkwię jeszcze w Montanie z 2014 roku, a czeka Utah z 2015, a Tomek kupił właśnie bilety do Los Angeles na wyprawę do południowej Kaliforni :)


Brak komentarzy: