Dostałam od Mrouh paczkę wzorów z rozmaitych wykrojników - w zeszłym roku ją dostałam, ale mimo wielokrotnego oglądania i przymierzania jakoś nie mogłam ich wykorzystać... "szkoda" mi było, bo - wiadomo - jak się zużyje, to się już nie ma. Tak samo jak z papierami, które zakupiło się przecież do wykorzystania, a potem leeeeeżą, bo "szkoda" je pociachać.
Teraz jednak zbliża się pora naszej kolejnej wymiany i jako że będą szły nowe zasoby, zrobiłam się dzielna i użyłam kilku wycinanek! Na przykład motyla i ramkę, w połączeniu z papierem z pięknego fioleto-zielono-turkusowego zestawu, który starczy mi chyba do końca żywota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz