czwartek, 15 maja 2014

14:49. takie tam trzy słówka

Przemeblowanie dziś mamy na blogasku, a to z wykorzystaniem świeżej fotki przez T, przywiezionej z wyprawy do Muzeum Sztuki w Milwaukee. Muzeum samo w sobie zasługuje na osobny post, ale dziś tylko o trzech bardzo podobnych słówkach, na które natknęłam się wczoraj przy okazji, wiadomo, Książki.

Co ciekawe, mimo powierzchownego podobieństwa słówka wywodzą się z trzech języków!

Cenote - dostaliśmy od Majów na Jukatanie i oznacza studnię/źródło utworzone na terenach krasowych. Widzę, że po polsku też istnieje cenote, przynajmniej według wiki.

Źródło

Cenotaph - przyszedł do nas z francuskiego i łaciny, ale źródło tkwi w grece. To symboliczny grobowiec osób w rzeczywistości pochowanych gdzie indziej, znany ze starożytności, ale i dziś występuje pod postacią grobów nieznanego żołnierza (np. tego w Warszawie), a i kopce krakowskie zaliczają się do cenotafów.

Źródło

Cenacle - tu prezent dała łacina - coenaculum. Wiki tłumaczy na Wieczernik i jest to słowo używane do określenia pomieszczenia w Jerozolimie, gdzie wedle tradycji odbyła się Ostatnia Wieczerza.

Źródło
I na tym kończymy dzisiejszą lekcję języków mniej i bardziej obcych :)

Brak komentarzy: