piątek, 18 kwietnia 2014

1436. złoty ptak czyli papierowa serendypia

Daaawno temu zrobiłam kartkę ze złocistym ptakiem (brokaty, spękania, te sprawy), ale nikomu się ona nie podobała, nawet mnie chyba. Ptaszora więc od kartki oderwałam i postanowiłam zrobić mu nowe tło ze ścinków hinduskich papierów. Pociachałam je na calowe kwadraciki - i nie wiem, jak to robiłam, bo każdy wyszedł nieco inny :)

Nic to jednak nie szkodzi, bo i tak zamiarowałam ponaklejać jeszcze krateczkę z wąziutkich pasków w skoordynowanym kolorze. Tak wygląda obecnie pomysł - to niby-słońce (a może księżyc?) w tle to tylko przymiarka z gazety, kółko wytnę może z tego złocistego na boku.


Tak wygląda samo tło - muszę jeszcze dokończyć te przeszycia. Pomysł mi się podoba, w sam raz można wykorzystać ścinki, choc jest to nieco pracochłonny sposób.No i wygląda na to, że będzie kartka BEZ KWIATKA!! Ewenement!


Tu zaś pudełko, w którym mieszkają hinduskie kawalątka.


A jak już się uporam ze złotym ptakiem, to czeka w kolejce kolejna ścinkowa kartka - z irysem.


Brak komentarzy: