piątek, 3 lutego 2012

1099. na szybko z biurka

Wstało się rano, posprzątało na kraftostole, bo zmieniamy linię produkcyjną z chryzantem w ciepłych kolorach na serię niebiesko-fioletową. Zeszyło się dwa kwiatki, bo akurat znalazło się w bałaganie płatki, leżące tam po pewnym, tajnym na razie projekcie - będą jak znalazł do tej nowej serii kartek.

Przyniosłam je sobie do pracy, bo tak lubię, jak przedskzolak jakiś, który nową zabawkę ciągnie ze sobą wszędzie, gdzie idzie... przychodzę, patrzę - a tu prrrezent! Okazało się, że nasz dyrektor artystyczny wyrzucał właśnie próbki książek, jakie przez lata dostaliśmy z drukarni, i pomyślał, że "Kwiatki z wełny" zapewne mi się przydadzą. No jasne!

Oto moje dwa kwiatysie na tle okładki...


...a tu kilka pomysłów z wnętrza książki:






Poza tym dziś na Craftypantkach podsumowanie wyzwania styczniowego, a w weekend ogłaszamy następne na luty!!!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

super kwiatki :)

JaMajka pisze...

Ale cudne :D

Natka pisze...

Fantastyczna książka!