poniedziałek, 27 września 2010

834. sampler bibułkowy

Zdaje się, że sampler to nie do końca polskie słowo (chociaż podręczny słownik na gg wyjaśnia, że jest to jakieś ustrojstwo podobne do syntezatora), ale bardzo je lubię. Powinnam zapewne mówić „próbnik”. Trudno. Sampler kojarzy mi się z haftami, natomiast próbnik z halą maszynową w fabryce :)

Zrobiłam dzieciakom z lekcji polskiego sampler bibułkowy; szczególnie przeznaczony jest on dla bliźniaczek, które ostatnio zabrały się za produkcję albumów i podobnych dzieł; zaniosłam im nawet conieco kółek do spinania kartek, a papier i karton dostały już wcześniej, na urodziny. Serce roście, kiedy widzę również recykling – wykorzystały jakieś stare kartki, metki z ciuchów, a nawet pudełka po kaszce.

Każdy ma w domu bibułki, bo tubylcy często nie pakują prezentów w paczkę z kukardką, tylko wsadzają je w papierowe torby, upychając wraz z nimi podmięte bibułki. Kolorów jest zatrzęsienie i moim zdaniem to jeden z wdzięczniejszych materiałów (a przy tym niemal darmowy). Takoż i mamy zestaw pomysłów:



Kwadrat żółty – bibułka przyklejona na płask, dziurki zrobione szpikulcem, brzegi potuszowane. Wielowarstwowy kwiatek – ta sama pieczątka odbita trzy razy, potem wycięte coraz mniejsze elementy i naklejone na siebie.

Kwadrat fioletowy – bibułka „na zmięto”, klej z brokatem.

Kwadrat niebieski – bibułka „na zmięto”, słowa ze starej kartki.

Kwadrat różowy – bibułka „na zmięto”, lakier do paznokci z brokatem.

Panel środkowy – targane bibułki naklejane pasemkami, mogą nawet na siebie zachodzić. Łodyżki ukręcone z pasków bibuły, podobnie listki; kwiatuszki z kuleczek bibułkowych.

3 komentarze:

Mrouh pisze...

Fajnisty pomysł z taka samplerową kartką, zachwyca mnie nieustannie paskowy motyw obrazkowy, taki lekki, przez przezroczystość bliski efektowi akwareli. Zmięcie daje fajna fakturę, a jak podrasować brokatem czy innym efektem specjalny, to już w ogóle wachlarz możliwości! Bliźniaczki niech się "uczom":-)

nikki pisze...

super pomysl :) pelno w domu mi sie przewraca tych bibulek i dobrze byloby to uzyc do craftow ;)
dzieki za super pomysl

pozdrawiam

Kasia pisze...

zwykła bibułka a ile możliwości :)