Na pomysł ten natknęłam się lata temu, kiedy na domowo-kraftowym kanale HGTV (Home and Garden Television) bywały rankiem programy z Carol Duvall, która zapraszała gości prezentujących dzieła najróżniejszego autoramentu: papier, włóczki, gliny, modelinę, szycie – co tylko. Pojawił się również ten album, który w wykonaniu zaproszonej osoby był kilka razy większy i o wiele bardziej wypasiony niż mój, ale cóż, od czegoś trzeba zacząć.
Mamy zatem nie rzucający się w oczy albumik o kawie i herbacie – brązowo-kremowo-złotawy, coby się na melancholijne wyzwanie w Szufladzie załapał. Zawiązany jest na kokardkę.
Kiedy go rozkładamy, okazuje się, że konstrukcja jest trochę nietypowa...
...a to po to, by można było ową kokardkę zawiązać inaczej i utworzyć gwiazdę:
Ciekawskim polecam udanie się po informacje do wujka Google’a, pod hasłem star album. Przykładów jest tam mnóstwo, z różnymi wariantami, np. zróżnicowanej wysokości wewnętrznych kartek, z kieszonkami, z kalką, z powycinanymi widoczkami – a zasada sklejania trudna nie jest, trzeba tylko odpowiednie proporcje karteczek zastosować.
8 komentarzy:
Bardzo efektowny! nie przepadam za smakiem anyżu, ale wygląd bardzo lubię- w tych brązach prezentuje się apetycznie i jest zupełnie nowym wcieleniem gwieździstego albumu.
świetnie to wygląda!!!
prześwietny pomysl :)))
hehe szkoda, ze nie moj ten pomysl :D Ale to nic, zawsze mozna dolozyc swoja kreatywna czastke w wystroju.
czary!
a pokazałabyś co tam na poszczególnych karteczkach? bo temat zapowiada się...aromatycznie. :)
Prześliczny!Zachwyca:)Dziękujemy za udział w Szufladowej zabawie i zapraszamy na kolejne:)
Kasiu cudny album i bardzo pomysłowy. Podziwiam wykonanie i się zachwycam .
Dziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu.
Pozdrawiam
Agnieszka
miałam w dzieciństwie książkę, która rozkładała się w identyczny sposób i można było ją tak właśnie zawiązać :)
Prześlij komentarz