poniedziałek, 18 stycznia 2010

675. Flour power, czyli torebka z mąki

Całościowego zdjęcia dziś nie będzie, bo okazuje się, że mi wyszło caaaałkiem beznadziejnie. Natomiast przedstawiam większe fragmenty – tag z przepisem wziętym z mąki właśnie, oraz słowo pisane w postaci bardzo rolniczo zorientowanego Psalmu 65 w przekładzie starodawnym, Jana Kochanowskiego (gdyby ktoś się pokusił o sprawdzanie, jest to jego końcowa część.)


Zabieram się też za zawiadomienia o narodzinach wnuczki – na razie nic się nie dzieje, ale ich zrobienie trochę potrwa, więc już czas. Na razie mam szablon.

W pracy niejaki Jonathan podesłał mi dziś link do cud-artykułu o historii polskiego plakatu. Ach, cóż za kolekcja! Od Wyspiańskich i Mehofferów, aż do przysłowiowych zaplutych karłów reakcji :) Coś ostatnio starociami na tym blogasku zalatuje... ale czemu nie. Kiedy zaś przejrzałam komentarze pod artykułem, znalazłam link do posta o wycinankach; baaaaardzo dużo jeszcze musiałabym poćwiczyć, żeby takie koła wytworzyć.
I jeszcze chciałam dorzucić link do fajnego mini-albumu, którego stroniczki powstają z jednej kartki 12x12 cali, czyli standardowego rozmiaru 30x30cm. Na tej stronie jest całe multum fajnych pomysłów albumowych; co prawda, w tubylczym języku, ale mozna się łatwo zorientować osochozi.

4 komentarze:

Mrouh pisze...

Tobie za to bardzo tradycyjnie wyszło (w przeciwieństwie do moje Francji), patriotyczne tony-chleb, psalm i polska mąka... Obie mamy przepis na pracach- ja tylko w postaci składników, bo się cały nie mieścił, ale zawsze:-)

skrzatka pisze...

Ja też dołączyłam do wyzwania, ale Twój obrazek ładniejszy: http://skrzatka.blogspot.com/2010/01/74-miedzykontynentalne-wyzwanie-maczne.html

kasia | szkieuka pisze...

mrouh - odkrywam na nowo te Psalmy w przekladzie Kochanowskiego, kiedys je w chorze spiewalismy i to bylo pieeeekne, takie stare slowa :)

skrzatko - dzieki za dolaczenie sie i super skrap z historyjka!

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

polskie pola - superr!!!