poniedziałek, 2 listopada 2009

629. papierowy maraton | paper marathon

I took a day off on Friday, and during this long weekend I sniffed a ton of glue and chopped a ton of paper :) A lot of projects made progress – like the Christmas cards for the craft event this Saturday. Most of them are shiny and glittery, so they qualify for submission to Simon’s challenge.

Then there is the cover for the photo album for my grand-daughter to be born in January (I’m planning to give the album to my family in Polska when I go there next week, and then I will be sending photos and pages by mail).

Also, a CD cover for my dad for a recording of a bunch of old sermons from our church, a pyramid showcasing Scriptures about the wonders of God’s creation, and finally a WIP – an little family album about the year 2009 on this side of the ocean. Pictures and embellishments to come.


Podczas wydłużonego weekendu nawąchałam się kleju co niemiara, i naciupałam papieru, że hoho. Przemieszczałam się pomiędzy kraftpokojem a tele-pokojem, bo odosobnienie znakomicie robi na kreatywność, ale z drugiej strony słyszę, że T właśnie ogląda super ciekawy program o Alasce, albo wręcz woła „jej, ale ciekawe, ale nie powiem ci co!”

Pomimo tych wędrówek ludów (i narzędzi oraz surowców) udało mi się zrobić cały rządek kartek świątecznych (kiermasz tuż-tuż, w sobotę), z których pierwszą zapodaję na listę błyszczydełek u Simona.


Następnie mamy okładkę na album wnuczki Alicji – pomysł jest taki, że zawiozę albumik do Polski, a potem będę dosyłać zdjęcia i „strony” w listach, które rodzina będzie sobie mogła w należytym porządku układać.

Dla taty mam cedeczko z całą górą archiwalnych wykładów kościółkowych, do których machnęłam też na szybko okładkę przednią i tylną.

Kolejny prezencik – piramidka z wersetami o naturze. Komponenty gotowe były już chyba z tydzień temu, ale jakoś leżały na szafce i leżały.

I wreszcie WIP – Work In Progress – na razie w trakcie pracy jeszcze albumik dla Rodziny, z około dwudziestoma fotkami naszych gąb, mieszkających po tej stronie Wielkiej Wody.

A w kolejce jeszcze to i tamto... A za oknem wiercą i dłubią, aż szyby drżą :)

2 komentarze:

Chris (catt871) pisze...

Great projects!!! They are all very unique - the recipients will love them!!!! Thanks so much for joining us at Simon Says Stamp Challenge this week!
Chris & the DT

kasia | szkieuka pisze...

.