Ostatnia jajeczna karteczka na te święta oraz bliższe spojrzenie na jedną z moich ulubionych technik - pomarszczona bibułka przylepiona na karton, a potem popaćkana innym kolorem, w tym przypadku z takiej metalicznej pasty, ale można też "suchym pędzlem" z akrylówką. Nie wspominając o pomalowaniu jeszcze lakierem, szczególnie z brokatem :)
2 komentarze:
ojej!!!
Filclove ATCiaki!!!!!
SUPERRR!!!
a haftowany - to benedyktyńska robota, widzę !:-)
zdaje mi sie, ze ten krzyzykowy ateciak bedzie ostatnia krzyzykowa praca na dluuuuugi czas :D mnostwo czasu zabiera. Filc jest o wiele szybszy.
Prześlij komentarz