czwartek, 2 kwietnia 2009

471. przerwa w jajcowaniu

Zbieramy się na zakładzie na prezent urodzinowy dla Rae - kupiliśmy jej kartę do sklepu kraftowego, będzie sobie mogła nabyć choć-co. A ja miałam za zadanie sporządzić kartkę słonecznikową, z jej ulubionymi kwiatkami. Wykorzystałam pomysł, który chodził mi po głowie od dobrych dwóch tygodni. Oto kartka złożona i rozłożona, z listkami zupełnie nie-słonecznikowymi, ale po cichu liczę na to, że większość podpisujących sie nie skapnie :D


5 komentarzy:

Anna Zaprzelska pisze...

Przepiękna, pogodna kartka!

Kasia Marysia Jaśkiewicz pisze...

tez bym sie nie skapnela;D jakie wlasciwie sloneczniki maja liscie?:D przez ta cholerna zime juz zapomnialam;D

patent,swietny:D

rudlis pisze...

I znowu Ciebie widzę kolejny pomysł na fajną karteczkę rozkładaną - a listkami się nie przejmuj! Kartka jest super :)))

kasia | szkieuka pisze...

mozna kopiowac, mozna kopiowac :D w sumie nie jest to trudny pomysl, tylko dwie pulapki napotkalam: musialam troche docinac recznie te krzywizny na jasniejszym papierze, bo cos mi sie od szablonu kiepsko porysowalo. Druga przeszkoda - karton taki z krateczkowata faktura, zielony na wierzchu, bialy wewnatrz, z ktorego jest baza - polamal sie niefajnie na zagieciach, mimo ze wczesniej przejechalam szpikulcem, zeby sie ladnie zgielo... musialam zatuszowac.
A sloneczniki sa z bardzo popularnego dziurkacza, osmioplatkowego kwiatka, tylko dwa kwiatki na siebie nalozone :)

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

Świetny patent na rozsadę tych słonecznych kwiatków :-)))