czwartek, 12 marca 2009

455. konewka, marchewka, rzodkiewka

Dostałam wczoraj pakę. Spodziewałam się listu, grubszego trochę, niż zwykły, ale wczorajsze kopercisko zajęło pół krzynki listowej. A jakie skarby w niej poprzychodziły! Wszystko to od Poczwarki, z PIFa. Uwaga, przygotować się proszę na zachwyty.
Po pierwsze – serwetka, wielka jak talerz. Wyciagnęłam ją, stojąc jeszcze w butach i w kurtce i trwałam tak wmurowana dobrych parę minut, prezentując serwetkę Tomkowi. To jest mistrzostwo świata! Nigdy jeszcze nie miałam takiej serwetki...


Do tego były jeszcze starannie zapakowane inne skarby: piękne włóczki, przywieszka z koralikami i fantastycznym, wielowarstwowym kwiatysiem, oraz jeszcze xydełkowe drobiazgi: rzodkiewka, konewka, marchewka i dalsze kwiatuszki. Powiało wiosną!

Dziękuję przepięknie, Poczwarko, za rozjaśnienie pochmurnego dnia :). Zawartość paczki przeszła moje najbardziej wybujałe oczekiwania.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

.