poniedziałek, 21 lipca 2008

nowe kartki | new cards

Wygląda na to, że nieco mi się odblokowało z tfurczością. Podczas weekendu – gorącego i dusznego, czyli „magowatego”, jak mówią niektórzy, skleiłam dwie piramidki, wymodziłam cztery kartki i całkiem przypadkowo ateciaka z drzewem. Kartki wzięły się stąd, że osoba w pracy dała mi w piątek zestaw dziesięciu czystych kartek z dziesięcioma kopertami, więc trzeba było jedną zrobić jako odwdzięczenie się. Druga pójdzie do El, kobietki pracującej u jednego z naszych reklamodawców, która będzie wkrótce miała operację biodra. Może to wygląda dziwnie, ale znam ją chyba z dziesięć lat, choć się nigdy nie widziałyśmy. Trochę postrzelona, ale niewymownie sympatyczna.
Zapisałam się też na nowe forum wymiany ateciaków i mnóstwa innych rzeczy: www.atcsforall.com. Spodziewam się, że przybędą do mnie piękne i ciekawe eksponaty.

Looks like my crafter’s block has been lifted, at least temporarily. I packed some supplies into a box and moved to the coffee table near the balcony door, so there is more air, but still the weekend was pretty muggy, so the AC and/or the fan were running most of the time. I managed to assemble two pyramids and four cards, as well as – rather unexpectedly – an ATC with a tree.
One card is going to the lady at work who gave me a pack of ten blank cards with envelopes last Friday. One is going to El, a slightly crazy, but exceedingly nice woman working for one of our advertisers, who will undergo a hip surgery soon. Maybe it sounds strange to make a card for such a business relationship, but I’ve known El for the last ten years, although we’ve never seen each other, and she is really a lot of fun.
I also joined a new ATC (and lots of other things) trading group –
www.atcsforall.com. I am looking forward to receiving some beautiful and interesting art pieces.







3 komentarze:

rudlis pisze...

Piramidki super! Podziwiam Twoją cierpliwość przy stawianiu tych małych kropeczek na końcach-PODZIWIAM :)
A o karteczkach myślę, że przydała by się dalsza seria :D

kasia | szkieuka pisze...

dzieki :) kropeczki to sygnal, ze praca jest prawie skonczona - stawiam je na koncu. I gdyby nie forum RiO, nie wiedzialabym, ze takie kropeczki istnieja! (Robie je z farb 3d do malowania po szmatkach... w Polsce chyba sie to nazywa konturowka i nie jestem pewna, czy tez jest do szmatek, czy do jakichs innych materialow?

Juunka pisze...

Popieram rudlis - piramidki są rewelacja :D