piątek, 18 lipca 2008

Co słychać | What’s up

Po pierwsze, to można powiedzieć, że powiększyło nam się mieszkanie, bo zamiast dość paskudnej wylewki mamy obecnie na balkonie piękne brązowe płyteczki, pasujące fajnie do brązowej ścianki wokół niego. T się wczoraj postarał i mimo stówy na termometrze wybrukował powierzchnię i teraz chciałoby się cały czas mieć drzwi otwarte na oścież, bo tak ładnie.
Kot z początku podchodził do nowości z olbrzymią rezerwą, jak to kot, ale dzisiaj rano zaległ już w słoneczku bez większych wahań. (Gwoli ścisłości przypominam, że jest to kot bardzodługowłosy, a nie bardzogruby :D).
First I would like to say that our condo gained some size, because the ugly floor on the balcony got covered with beautiful tiles yesterday. T made the effort and despite 100F on the thermometer paved the surface and now we open the balcony door as wide as we can, because the view is so pleasant.
The cat first approached this novelty with considerable reserve, as cats normally do, but today in the morning she stretched there in the sun without much hesitation. (Just to make things clear – it is a very long-haired cat, not a very fat cat :D).


Wczoraj przyszedł też pakiet z Englalandu, pełen fantastycznych domków z wymiany. Poprzylepiałam je dziś na ścianie w pracy, a wcześniej pstryknęłam zdjęcia na nowych płyteczkach. Najpierw widok ogólny, a potem kilka z bliska.
Yesterday I also received a fat packet from England, full of fantastic little houses from the swap. I poster-puttied them to my art wall at work today, but before that I took a few photos on the new tiles. First a shot of the whole group, and then some close-ups.



I wreszcie mały krafcik wytworzony wczoraj wieczorem – jakoś nie mam natchnienia, albo może odstrasza mnie wielki upał panujący przy kraftowym stole. Jest on bowiem ustawiony w takim miejscu, gdzie nie ma za bardzo ruchu powietrza i w lecie jest tam lekka sahara, a w zimie – antarktydka. No a ustawienie przy stole chłodzącego wiatraka nie wchodzi w grę ze względów oczywistych.
Rozmawiałyśmy z Karen, współkrafciarką z pracy, o papierze i włóczkach. Ponieważ zaś wisiałam jej urodzinowy prezent (od kwietnia), to skorzystałam z okazji i zrobiłam mały pakiecik z włóknami: sześć szpulek w pudełku po cedeczku, podpisane po polsku, bo Karen ma polskie korzenie. Na wierzchu zaś napis „threads” umajony próbkami nitek ze środka.
Finally, a little craft produced last night – somehow I’ve been experiencing crafter’s block lately, perhaps due to the heat around my craft table. It’s located in a spot where the air doesn’t move much, so in summer I’m sitting in a mini-sahara, and in winter – in arctic conditions. Of course, I’m not even considering putting a fan next to my pile of paper, for obvious reasons.
We were talking about paper and fibers with Karen, a fellow-crafter from my office. Since I never made her a birthday present (since April…), I took advantage of this theme and made a little packet with fibers: six small spools inside a gutted-out CD case, with Polish color words, because Karen has Polish roots. The top cover says “threads” and is decorated with little pieces of the fibers from the inside.



5 komentarzy:

Darcy Marshall pisze...

Thankyou for the house, it was my favourite out of all of the ones i received. I loved what you wrote on the back, and that you used different mediums and textures and stitching.

I have to say I love your giraffe photo at the top of your page, I am a big fan of giraffes,they are adorable.

kasia | szkieuka pisze...

thank you, Darcy, for your kind words - i think this whole exchange was just great!
As for the giraffes, they are from my husband's collection, he is a big fan, too. Sometimes he says they are such strange animals, that they shouldn't even exist, which makes them even more interesting.

rudlis pisze...

Piękne domki :)))
Zazdroszczę;)
Pozdrowienia z Polski;)

Darcy Marshall pisze...

Kasia, you should tell your husband to read this book, it is such a lovely story.

http://www.amazon.com/Zarafa-Giraffes-Story-Africa-Heart/dp/0385334117

kasia | szkieuka pisze...

rudlis - mi sie tez te domki podobaja :)

darcy - thank you for the suggestion! it would even be a nice visual to add to the collection, if we don't read it.