piątek, 23 maja 2008

Kilka szybkich tagów prezentowych dla Laury – Laura kiedyś całkiem niespodziewanie przyniosła mi do pracy bukiet bzu, bo rozmawiałyśmy o wiosennych kwiatkach. Bziki już, niestety, są przeszłością, a tagi może się przydadzą jako przyczepki do prezentów. Na drugiej stronie wypieczątkowane są linijki na krótkie życzenia albo „od” i „dla”, jak to tubylcy mają we zwyczaju.
Od jutra długi weekend – nastawiam się na klejenie, bo we wtorek powinnam mieć gotowe dwadzieścia zamówionych zakładek.

A few quick gift tags for Laura – one day she unexpectedly brought me a bunch of lilacs to work, because the day before we talked about spring blooms. The lilacs are history now, and the tags may turn out to be useful as gift decorations. The reverse sides are stamped with a few lines for writing a greeting or from/to.
Tomorrow is the beginning of the long weekend - I'm planning close encounters with glue as I'm supposed to have 20 bookmarks ready on Tuesday for a custom order.



Brak komentarzy: