środa, 12 marca 2008

ftorkowa tfurczość, czyli zajęczo i jajecznie

Udało mi się wczoraj trochę polepić. Znalazłam w książce kartkę z zającem na polu marchewkowym, zaadaptowałam na wzór wielkanocny. Zrobiłam jedną dla T, a tu niespodziewanie w pracy spostrzeżono i mam zamówienie na cztery. A i więcej pewnie by poszło. Zatem wieczorem zające będą się mnożyły jak... króliki :)

Kilka jajec...
I jeszcze kilka zakładek, przody i tyły - dla moich uczniów z okazji urodzin (akurat trójka miała urodziny w ciągu jednego tygodnia).

Brak komentarzy: