środa, 30 stycznia 2008

znowu zimność

Refleksji brak. Za zimno i za bardzo mam mózg zajęty pracą i myśleniem, co zajmuje następną pozycję na liście rzeczy do zrobienia.

Na pocieszenie dostałam wczoraj aże trzy ateciaki - z Englalandu i z Finlandii. Zaraz przylepiam na ateciakowej ścianie w nowej redakcyjnej przegródce. Te malowane są super!

Wieczorami zaś odstresowuję się nad klejem i papierem. Powstała wczoraj zakładka ze "starą" mapą i pismem oraz kartka z obrazkiem ze starej książki kucharskiej. Pozostałe dwie karteczki są z przedwczoraj.

Brak komentarzy: