wtorek, 29 stycznia 2008

serducha od ucha do ucha

Siedziało się wczoraj wieczorem i lepiło. Poskładałam do kupy tę niby-łowicką kompozycję, nakleiłam na papier farbowany na mokro. Poniżej - stempelek, karton, kartka ze starej encyklopedii. Oba dzieła dostaną naklejkę "recycl'art", bo mają w sobie elementy, które już czymś były. Myślę, że zrobię z dziesięć nowych karteczek i rzucę w pracy. Jakieś tam urodziny jeszcze się zrobi, jakieś kartki ogólno-okazyjne. Mam fajną starą książkę kucharską, kupioną za parę centów w Sklepie Drugiej Szansy, wykorzysta się tamtejsze obrazki :)
Z tym Lepkim Klejem dalej nie wiem - małe elementy trzyma fajnie, większe niekiedy wykrzywia... może to zależy od tego, ile go nakładam? Albo od różnicy w ciężarze sklejanych elementów (np. gruby karton z kartką z książki)? Albo od tego, w którą stronę biegną "włókna" sklejanych elementów?

Brak komentarzy: