Zaczęło się od tego, że Mrouh podrzuciła mi
filmik z panią tworzącą brrrrokatową bańkę na kartce - gdzieś mi się chyba to dziełko przewinęło przez Pinterest, ale nie zatrzymałam się na dłużej.
A tu - okazuje się, że bardzo sympatyczna technika! Trzeba wyciąć dziurę w kartonie - na przykład dziurkaczem, a następnie podkleić taśmą w taki sposób, żeby kleiste znalazło się w dziurkach. Sypiemy brokatem, przyklepujemy, strzepujemy - i voilà!
Mrouh wypróbowała też działanie takiego drobniusiego meszko-proszku - jak najbardziej się nadaje. U mnie jednak tylko na świecąco :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz