czwartek, 13 czerwca 2013

1337. wodnistość

Z okazji inspiracji, jaką była niedawna wyprawa do Michigan, powstała karteluszka z latarnią jeziorną (no przecież nie morską :)


Kartka ma wycinany brzeg, tak że w pozycji stojącej przedstawia się troche zębiasto.


Na pewno nie jest to ostatni latarniowy egzemplarz, bo usmażyłam sobie od razu cztery sztuki niniejszej ilustracji, na zapas.

A skoro już o wodzie i plaży - dwie kartki bardziej morskie, w zupełnie innej kolorystyce.



Może to oznacza koniec przerwy w klejeniu. Oby.

1 komentarz:

Mrouh pisze...

orzeźwiająca wodnistość, przestrzeni i perspektywy dodaje widok z latarni. Dzisiaj w sam raz na polskie upały:-)