sobota, 19 stycznia 2013

1267. asortyment

Rozkminiamy właśnie z T słowo asortyment, bo zdaje mi się, że ostatnio nabrałam nie do końca właściwego zrozumienia tego wyrazu. Po polsku to chyba najbardziej odnosi się do zakresu towarów w sklepie (najlepiej, żeby asortyment był szeroki, bo inaczej nie ma się czym chwalić :)

A u mnie wepchnęło się do definicji asortymentu inne znaczenie - że to po prostu zbiór, zestaw różnych przedmiotów danego rodzaju; po angielsku tak właśnie można (bardzo poręczne jest też słówko assorted.) Podobnie, ale jednak nie to samo chyba.

I tak właśnie w tym tygodniu dostałam w prezencie od Rachel assortment tasiemek i wstążeczek - kawalątka są małe, może po 20 cm, ale moja dusza aż kwiczy z radości, bo lubi mieć rozmaitość, a takie krótkie odcinki nie zajmują dużo miejsca. Zaraz któryś wmontuję w jakąś karteluchę albo coś :)




A skoro już o kartkach mowa - powstały kolejne francuskie drzwi. 


A gdyby ktoś miał ochotę wybrać się na wycieczkę, to Projekt Fotka zrobił znów kroczke do przodu; wystawiłam drugi odcinek wyprawy do Izraela. Tak, tak, sprzed roku.

3 komentarze:

biurkowa pisze...

Wstążeczka z żółwikami - urocza. Całkiem niezły... asortyment:)

Apartment Software pisze...

Very fantastic post.I really appreciate you for sharing this great post.It,s extremely good and very helpful for me..

Kerala Tour pisze...

A very well-written post.i read and liked the post.All the best for your future edeavors.