Zrobiłyśmy sobie śnieżynkową dekorację na zakładzie... tak, wiemy, że niektórym płatkom brak poprawności naukowej, bo kwadratowego śniegu nie ma, ale wspólne dzieło ważniejsze jest od przepisowej sześcioramienności :)
Natomiast hasełko "it's śnieking" należy do mojego przyjaciela z Tajlandii i stanowi wspomnienie czasów, gdy próbowałam zaszczepić polskie słowa w nie-polskim otoczeniu. Taj nie miał jeszcze okazji wygłosić tego hasła w bieżącym sezonie, ale mamy nadzieję, że do świąt coś białego jednak się pokaże.
1 komentarz:
Śliczne śnieżynki - nawet te kwadratowe :)
I hasło mnie rozbawiło ^^ - lubię takie słowne gierki. U nas śmiejemy się ze znajomej, która dużo za granicą siedzie i kiedyś stwierdziła, że ja "muszę fallow my uczuć".
Prześlij komentarz