Nie za wiele na razie mam gotowego do pokazania, cały rządek elementów pozostaje w stanie rozgrzebanym... obiecuję sobie jednak solennie, że dziś wieczorem przysiądę, bo wiele czasu już nie ma. Przysiądę, jak tylko wrócę z moim autkiem od mechanika, bo dzwoniono, że już jest cacy i wyklepane. Hurra! W moim kobalcie jestem stanowczo lepszym kierowcą, niż w tej mazdce, więc zwrot pojazdu jest dla wszystkich korzystny.
Póki co - uczniowie w kolorze jako element na Wielką Płytę, na której będzie opowiadana historia, plus Piotr zapadający się w wodę, uczniowie mniejsi - do prac dzieci oraz ziarenka do przypowieści o czworakiej roli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz