Jak wspominałam wczoraj, nie udało mi się uniknąć w najnowszej rodzinie turkusu... jest jednak jeszcze jedna szansa w postaci szmatkowego kwiatka, którego kolor kieruje się bardziej ku szafirowi, niż turkusowi, więc może wreszcie przy piątej próbie wyjdzie mi to, co miałam na myśli :)
A póki co - oto najnowsze dziełka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz