środa, 28 marca 2012

1117. kraftozaległości

Po pierwsze, zorientowałam się, że nie chwaliłam się jeszcze domkiem czyli basztą zrobioną ponad miesiąc temu na wyzwanie w Craftypantkach - przygotowywałyśmy się wtedy do wiosennego ogrodniczenia, wykorzystując różne przedmioty typu doniczki, osłonki, podstawki - chętnych zapraszamy do uczestnictwa, jest jeszcze kilka dni, a nagrody czekają!! Można osrapować choćby szpadel :)

U mnie pojawiła się ekologiczna doniczka potraktowana lekko farbami - jej ekologiczność polega na rozpuszczaniu się bo umieszczeniu rozsady w glebie. Krowa, zdaje się, jest pełna podziwu wobec tego wynalazku.


Takoż i wiosna przyszła, jak widać na świetlistym zdjęciu porannego balkonu...


...i święta wielkanocne tuż-tuż, więc mam nadzieję wytworzyć jeszcze naprędce kartkę albo dwie. Zaczęłam od wypieczątkowania i pomalowania witrażu, który stanie się częścią krzyża, jako że zające i kurczaki to raczej nie moja półka :) Zastanawiam się nad poszkleniem go Glossy Accents - może tylko częściowo?

1 komentarz:

Mrouh pisze...

Myślę, że częsciowo poszkliwiony krzyz bedzie doskonały. W razie czego mozna zaszklic całkiem:-)