wtorek, 21 lutego 2012

1108. letnio i jaskrawiście

...czyli w zasadzie oczobipnie. Pani-Z-Pracy zamówiła sobie zestaw kartek letnich, żółto-pomarańczowych, więc na początek powstało takie coś:


A na kraftostole leżą sobie dwie prace w toku oraz jeszcze sterta kwiatysiów do wmontowania w kolejne kartki:


Zaczynam też dzisiaj nowy cykl w związku ze zbliżającą się Wyprawą...


Pieśni Stopni to piętnaście Psalmów, od 120 do 134, z których każdy zaczyna się od słów Szir Hama'aloth, czyli właśnie pieśni stopni. Tradycja mówi, że Żydzi śpiewali je wędrując do Jerozolimy na trzy wymagane święta (Paschę, Święto Tygodni i Święto Szałasów), albo też że kohanim - kapłani - śpiewali je wstępując po piętnastu schodach do jerozolimskiej świątyni.

Nasz przyjazd do Jerozolimy zaplanowany jest na piaty marca; dziś zatem wypada zacząć od dwóch psalmów, 120 i 121:

120
(1) Pieśń stopni. Wołałem do Pana w utrapieniu mojem, a wysłuchał mię.
(2) Wyzwól, Panie! duszę moję od warg kłamliwych, i od języka zdradliwego.
(3) Cóż ci da, albo coć za pożytek przyniesie język zdradliwy?
(4) Który jest jako strzały ostre mocarza, i jako węgle jałowcowe.
(5) Niestetyż mnie, żem tak długo gościem w Mesech, a mieszkam w namiotach Kedarskich.
(6) Długo mieszka dusza moja między tymi, którzy pokój mają w nienawiści.
(7) Jać radzę do pokoju; ale gdy o tem mówię, oni do wojny.

Mesech (pochodzące od imienia syna Jafeta) prawdopodobnie odnosi się do mieszkania poza granicami ziemi izraelskiej, a zarazem "cywilizacji" ,wśród barbarzyńców i w warunkach utrudniających sprawiedliwe postępowanie. Podobnie Kedar (od imienia syna Ismaela) to ludy dzikie i dalekie; poeta oddalony jest od miejsc, gdzie chciałby przebywać.

121
(1) Pieśń stopni. Oczy moje podnoszę na góry, skądby mi pomoc przyszła.
(2) Pomoc moja jest od Pana, który stworzył niebo i ziemię.
(3) Nie dopuści, aby się zachwiać miała noga twoja; nie drzemieć stróż twój.
(4) Oto nie drzemie ani śpi ten, który strzeże Izraela.
(5) Pan jest stróżem twoim; Pan jest cieniem twoim po prawej ręce twojej.
(6) We dnie słońce nie uderzy na cię, ani miesiąc w nocy.
(7) Pan cię strzec będzie od wszystkiego złego; on duszy twojej strzec będzie.
(8) Pan strzec będzie wyjścia twego i wejścia twego, odtąd aż na wieki.

Góry to być może wzgórza, na których zbudowano Jeruzalem - tam zwracali się Żydzi, zanosząc modlitwy.


Brak komentarzy: