Część z nich zainspirowana została blogiem Michele, gdzie oprócz rolek znajduje się multum innych przeciekawych projektów.


Witrażyk natomiast wziął się raczej z mojej łepetyny – wykorzystałam w nim tylko jeden plasterek z rolki, z którego zrobiłam nutkowy brzuszek, ale dało by się zrobić cały taki witraż z podobnych plasterków. No i występują w nim moje ukochane bibułki :)
Zapraszamy do eksperymentów! Wkrótce pojawi się kursik (albo i dwa) wyjaśniający jak zmontować powyższe prace.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz