Karteluchy wielkanocne z głowy – w sumie powstało osiem i starczy :) Przy ostatniej wyjechałam już zupełnie w wiosnę, a jednocześnie ku pracom znanej wielu z nas
Art-Paperiny. Intrygują mnie bardzo jej piękne prace, więc próbuję, jak to działa... aj, paseczki cieniutkie, delikatne, narzędzie dentystyczne (szpikulec z kulką do nakładania kleju i przenoszenia szczegółów) – no i takie coś wyszło:

Wróciłam wczoraj do domu, T był już wcześniej. Mówi, że kot strasznie bryka, chyba w związku z wiosną, a szczególnie szaleje w kraftowni, więc jak coś tam zmalował, to wiadomo kto. No dobra, nie zwróciłam uwagi. Po jakimś czasie idę, patrzę – rzeczywiście, drzwi otwarte, więc poszłam zobaczyć... i takie coś było na biurku. Niby że kot zmajstrował. Ha ha ha!

Proszę uprzejmie zwrócić uwagę na szczegóły w postaci trójwymiarowości dzieła oraz na wykorzystanie nożyczek dekoracyjnych... T normalnie posługuje się narzędziami większego kalibru, typu piła do drewna i
gan gwoździowy, gdyż buduje domy, co dla mnie stanowi kraft nad krafty. A tu się i z małymi nożyczkami umie obejść.

Ową gębą nawiążę do najnowszego
posta w imaginarium – o lalkach. Uprzedzam lojalnie, że niektóre lale daaaleeeko odbiegają od standardowego wyobrażenia o lalkach, ale na szczęście internet jest długi i szeroki, więc się wszyscy zmieszczą – i różowe barbulce, i jednookie gałgan-lalki ze szramami. A ja siedzę sobie gdzieś pośrodku :)
8 komentarzy:
Ukłony dla T., koniecznie mu powiedz, że się wstrzelił w trendy:-) A z czego sa oczęta tego stwora, bo nie mogę zidentyfikować:)? Nos jest zawodowy w każdym razie i należy docenić fakt, że nie zużył Twoich najlepszych papierów:-) Uśmiałam się nieźle.
Karteluszka à la Paperina bardzo zacnie wyszła, podziwiam cierpliwośc do babrania się klejem na takich małych cieniutkich paseczkach:-)
Te oczyska wyglądają przepysznie:-D
Kartka bardzo fana, nie mogę się dopatrzeć, z czego te żółte słoneczka kwiatowe?
Buźka przedweekendowa:*
to wyjasniam :)
oczyska sa z czekoladek reeses, takich o: http://img79.imageshack.us/img79/7439/sc0080cwd2.jpg
Natomiast kwiatysie zwijane sa z kawalatka marszczonej bibuly, paska ucietego w poprzek marszczenia, wymuldanego troche i zwinietego w slimaka. Plus koraliczki naszyte na srodku.
stworek rewelacyjny.
Kartka bardzo ladna, taka cudownie wiosenna
Dziękuję za tak szczegółowy instruktaż :-)
A, widzisz, że, to amerykanskie czekoladki to bym nie wpadła, ale to znaczaco wpływa na jakosc stwora:-)
śliczna wioseena kartka- gratuluję cierpliwości!!!
a T. kreatywny baardzo:))))
Kasiu,Kasiu, Kasieńko nawet nie wiesz jak się cieszę, że moje prace casem lubisz ogladać.
Twoja kartwlucha jest pełna delikatności, wiosny i słońca, podoba mi się bardzo!
...a czy Ty... aby w tych diablikach nie zasmakujesz, sporo słodyczy w oczach mają ???
Prześlij komentarz