niedziela, 20 września 2009

599. z resztek i znalezisk

Zrobiłam sobie "promotki" - kartki, które będę siać po świecie w rozmaitych sklepach. Wiele supermarketów i innych takich ma "community boards", gdzie ludziska przypinają ogłoszenia, zostawiają wizytówki itp. To i ja będę :)

Promotki powstały ze skrawków papieru (wiedziałam, że się kiedyś przydadzą) pociętych w calowe kwadraciki. Na to poszły pieczątki otrzymane niedawno od Niki, oraz kwiatki, któryc kiedyś nacięłam na zapas do innego projektu i mi został nadmiar. Biały karton natomiast jest zasługą wspomnianego już kilka dni wcześniej Billa pocztowca: materiały, które przychodzą z drukarni, często mają w pudełkach biały karton dla wypełnienia albo ochrony, i teraz ten karton jest mój :) Cała sterta go jest, czasem conieco pogięta na brzegach albo przybrudzona, ale można z nich wyciupać mnóstwo mniejszych kawałków. I wykorzystać, na przykład tak:

3 komentarze:

rudlis pisze...

Piękne karteczki Ci wyszły z tych skarbów :)))
Jestem pełna podziwu Twojej pomysłowości.

Mrouh pisze...

Świetny pomysł, takiej ulotki to ludzie nie wyrzucą za rogiem. Powodzenia!

Kasia Marysia Jaśkiewicz pisze...

az szkoda je zostawiac po jakis sklepach;P