Dziś znowu kilka znalezisk internetowych. Raz – fajna stronka z ciekawymi instrukcjami, a przede wszystkim z kursem robienia książeczki z kieszeniami z jednej kartki 12 x 12 cali, standardowy papier scrapbookowy, najlepiej dwustronny. Kilka zgięć, małe sklejenie, potem grzbiet – za pomoca spiralownicy, która jest ostatnio modna, albo można też dziurki zrobić i wstążeczki przeciągnąć, albo w ogóle posklejać.
Po drugie - wzoraj dostałam mały prezencik; kiedy Big Boss podróżuje, przywozi nam, pozostałym na zakładzie, rozmaite drobiazgi. Najnowszy przyjechał z Anglii i mnie zaciekawił, bo farba na nim jakoś mało farbowata... patrzę, a to wosk! Grzebnęłam na stronie autorki, potem w wikipedii i okazało się, że jest to technika malowania kolorowym, rozpuszczonym woskiem, nazywa się w encausting painting (enkaustyka). Kto by się spodziewał, całkiem nowe słowo.
Kombinowałam na ten tychmiast, jak to zreplikować, a szczególnie jak podgrzać... kredki, bo są pod ręką i w miarę woskowe i kolorowe, to spróbujemy. Wymyśliłam, że może na lava lamp – przykleję na bombelkowej lampie papier i kredki się będą na nim rozpuszczały. Niestety – nie osiągnęłam odpowiedniej temperatury. Obłożyłam więc małą blachę do ciasta folią aluminiową i cyk na piec. Można powiedzieć, że podgrzewa się aż za bardzo.
Za pomocą patyczka usznego naciapałam na kartoniku coś na kształt kwiatków. Dołożyłabym jeszcze czarne środeczki, podobne do tych w oryginale, ale musiałam już pędzić – zawieźć papier do zwirzów, odbyć lekcję, zajść na zebranie mieszkaniowego zjednoczenia oraz zrobić zakupy. Może popróbuję dziś wieczorem.
Nie jest to, rzecz jasna, to samo – malowanie pszczelim woskiem i rozpuszczonymi Crayolami. Niemniej jednak – technika do zapamiętania. Ha, i można wypucować na błysk :D.
PS. Wiem, że się pisze „bąbelki”, ale stanowczo bardziej odpowiada mi „bombelki”.
1 komentarz:
enkaustyka to słowo może dla ciebie nowe, ale oznacza jedną z najstarszych technik malarskich. Stosowano ją już w starożytnej Grecji i Egipcie. Wykonane są przy jej zastosowaniu m. in. portrety fajumskie, pierwsze realistyczne przedstawienia ludzi
Prześlij komentarz