niedziela, 7 kwietnia 2013

1308. kartki dwie

Wśród wspomnień podróżnych i mikroskopowych zachwytów uklei się też czasem i kartki - wyciągam na światło dzienne papiery dawno nie używane i pieczątki, które też wieki całe drzemały w koszyku, albo nawet nigdy jeszcze tuszu nie zaznały, jak poniższy misio.


Psiuńcie zaś znajome są już wszystkim, ale i tak trzeba odnotować kolejne użycie, z kronikarskiego musu.

1 komentarz:

Joanna pisze...

Ładne karteczki. Misio i psinka superaśne :)