Zrobiłam wczoraj - drugi raz - zupę z przypadkowego przepisu. Przypadek polegał na tym, że przyszła do mnie reklama jakiegoś zestawu przepisów. Zapewne trzeba się zapisać, wnieść opłatę, a potem niby-że klub przysyła po kilka kart, ewentualnie jakiś pojemnik na nie i w taki sposób powstaje kolekcja.
Zestaw składników jest może nieco szokujący dla coponiektórych - mleko i szynka w jednym :) Zapewniam jednak, że wszystko się wyrównuje w tej mieszaninie i smakuje znakomicie.
3 średnie ziemniaki (najlepiej czerwone)
2 szklanki wody
1 mała cebula
3 łyżki masła
3 łyżki mąki najzwyklejszej
czerwona papryka kruszona - płatki z nasionkami
mielony pieprz
pół łyżeczki cukru
3 szklanki mleka
szklanka tartego sera typu cheddar
szklanka gotowanej szynki pociupanej w kostki ok. 1 cm
1. Obrać ziemniaki, pokroić w kostkę ok. 2-3 cm.
2. Zagotować wodę, wrzucić ziemniaki. Ugotować i odcedzić, zachowując szklankę płynu.
3. Obrać cebulę, drobno posiekać. Rozpuścić masło w garnku, zeszklić w nim cebulkę, często mieszając. Nie brązowić :)
4. Dodać mąkę do cebuli, doprawić papryką i pieprzem. Gotować 3-4 minuty.
5. Stopniowo dodać do cebulowej mieszanki ziemniaki, wodę ziemniaczaną, mleko, cukier. Dobrze zamieszać. Dodać ser i szynkę. Gotować na małym ogniu pół godziny, często mieszając.
Zupkę można wsuwać z misek czy talerzy, pomagając sobie przykładowo świeżym chlebem. Można też zrobić miski chlebowe: zakupić twardsze bułki (tu się nazywają sourdough), ściąć im czubki, wydrążyć tak, żeby zostały ścianki na jakieś 4 cm. Mniam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz