The cat presents the tag for the Weekend Taggers challenge to produce a tag with a number. I used seven, because it’s my favorite and very “Biblical” number, and also pretty in its shape. For the materials, I dug out some weed collected during our September trip to Michigan, and a bunch of embellishments that reminded me of summer on a beach. A very nice memory during this deep freeze we are experiencing.
Kicia przedstawia taga zrobionego na wyzwanie Weekend Taggers, gdzie trzeba było wkomponować liczbę. W moim przypadku jest to oczywiście siódemka, moja ulubiona i bardzo „Biblijna” liczba. No i ładny kształt ma. Wygrzebałam zielsko przywleczone z wycieczki wrześniowej do Michigan, jak również ozdóbstwa i materiały kojarzące mi się z latem, z plażą. Bardzo przyjemny obraz podczas obecnej wielkiej zmrzliny.
4 komentarze:
Pachnie latem :)
Oj jaki Indiański :)
Zwierzęcość spisała się znakomicie w roli prezentera:) Całe lato w jednym tagu, jak Ty to zrobiłaś? :-) Ja mam dla Ciebie coś, co, mam nadzieję, kojarzy się z wiosną. Jak będziesz przechodzić w pobliżu, looknij do mojego bloga:)
http://manualnik.blogspot.com/2009/01/podziekowania-i-cos-optymistycznego.html
Gorgeous textured tag - very rustic - really like it!
And your cat is adorable too!!
thanks for joining us this week - our new challenge is tomorrow!
Dawn
Prześlij komentarz