Efekt jest jednak wart wysiłku – materiał przygotowany do wypalenia 12 płytek, co oznacza, że prawie 8 giga opuści lapka. A jeszcze są „Alternatywy”, które też by można zgrać, i Pisklak trzyma tam stertę swoich plików... tak, że się poluzuje i jak już przyjdzie nowy komputer, to nie trzeba będzie przepychać tych wszystkich staroci. Choć podobno można, przez drucik.
O sobotniej lekcji wspominać wiele nie będę, bo była jedną z najgorszych w historii... jednego raka dwa razy stawiałam do kąta, po czym doznałam wypalenia pedagogicznego, bo co zrobić, jeśli delikwent stojący w kącie jeszcze TAM robi to, czego nie powinien, czyli popycha stojące dobry metr od niego organy motywując to tym, że się obawia, że stukną go w głowę??? Jak wymyślić drugi poziom stawiania do kąta?
Nic to – w środę idę z nastawieniem, że zaczynamy od początku. Nauczyłam się na tych lekcjach, że nie należy się poddawać i męczyć siebie myśleniem, że człowiek jest beznadziejnym nauczycielem, tylko pójść sobie na spacer (albo zrobić kartkę) i zebrać siły na następny raz.
Przechodząc zaś do wspomnianych kartek – wyprodukowałam jesienną kartkę imieninową / opakowanko na cd ze zdjęciami dla Teściowej (takie małe cedeczko, nie w zwykłym rozmiarze), oraz stertę kartek świątecznych. Na Kiermasz, jak to Pasiakowa nazwała i bardzo mi się ta nazwa podoba!





Drzewka zostały wyciupane ze starej kartki, na dole przylepiłam pasmanterię.
Natomiast kartka na dole to dwie gwiazdki wycięte z papieru scrapbookowego naklejonego na karton, rogi trochę podwinięte i pozłocone.
3 komentarze:
prześliczne karteczki porobiłas :)
piękne karteluchy :) może ty mnie zmotywujesz żeby posprzątać w lapie, bo mi się już pół godziny uruchamia, taki zapchany i zaśmiecony jest :(
buziole :*
dzieki, filko :) mam na pamieci, ze zostalam otagowana, a jeszcze sie nie wywnetrzylam...
babsko - dzieki za pochwalne slowo, a lapka warto posprzatac - choc zwlekalam z tym chyba z pol roku!
Prześlij komentarz