piątek, 2 maja 2008

góra kartek

Złota myśl na dzisiaj:
Nobody trips over mountains. It is the small pebble that causes you to stumble. Pass all the pebbles in your path and you will find you have crossed the mountain.

Kilka zdjęć najnowszych produkcji, które jadą dzisiaj do Schroniska. Schronisko się cieszy, bo się może zarobi pieniążki; ja się cieszę, bo czuję się dowartościowana oraz mam czyste sumienie, oglądając tą przygnębiającą reklamę. Zwirze skorzystają, ubędzie conieco papieru w chałupie... same plusy :)
Zrobiłam kilka zakładek z kwiatkami i chrobokami:


Now karteczki - już w celofanie, z kopertami. Pierwsza ma w sobie piękny, ręcznie robiony papier od Pasierbiczki oraz różową siateczkę również z Polski, od mojej siostry.

Eksperyment z filcowym kociakiem - ten sam schemat, co zajęcze kartki na ostatnią Wielkanoc.

Kolejny eksperyment - zainspirowany przez Tima Holtza i kwiatki Prima. Wycięłam ekologicznie kwiatki z grubszego insertu z reklamą (zdaje się, że w Glamourze), za pomocą xpiculca z kulką dodałam trójwymiarowość, potem przylepiłam maleńkie złote kwiatysie i jeszcze koralik.

Żegnam się też z zestawem czterech kartek na cztery pory roku - już kiedyś je pokazywałam, więc dzisiaj tylko zima.

Brak komentarzy: